Gramy w Dragon Rising

Von Zay - w OF1 magazynki o ile mnie pamięć nie myli przepadały.

Podoba mi się ta Niemiecka wersja.
Ale myślałem że będzie coś lepszego.

mnie się gierka podoba byleby nie miała wymagań jak ArmA 2 to będzie spox

Pomyśle o kupnie tej gry...

No cóż, czekałem na to co wyjdzie z tej gry... ArmA II mimo wymagań i licznych bugów, jednak pozostaje następcą OPF i ją mam zamiar zakupić

Spodziewałem się czegoś lepszego.

nie ma :)

jezuuuuuuuuu, zmiencie tego goscia-komentatora bo jest tragicznyyyyyyyy!

Witam wszystkich. Jak dla mnie gra wcale nie wygląda na taką złą, jak niektórzy usiłują nam wmówić. Prawda to, że żadna gra nie jest pozbawiona wad. W sumie lepsza jest ta, która ma ich jak najmniej.

Część osób pokusiła się o porównanie OFP 2 z ArmA 2(ukazująć w lepszym świetle tą drugą). Mnie te argumenty w ogóle nie przekonały np. "że broń cały czas jest uniesiona w górze, jakby na rusztowaniu". Wcale nie, bo tak samo jak w Armie gdy idzie się powoli broń jest w gotowości, jednak gdy tylko się przyśpieszy jest ona opuszczana. Inni czepiali się trybu hardcore, że opiera się on tylko na zlikwidowaniu pomocy HUDa. Dla mnie realizm powinien być na takim samym poziomie bez względu na trudność(jedna kulka może mnie zabić na easy jak i na hardzie). Kolejną kwestią jest grafika(chodź w "symulacjach" liczy się ona najmniej), tu jednak trudno mi się wypowiedzieć, ponieważ jakoś nagrania nie jest najlepsza, poza tym gra jest jeszcze w fazie produkcji. Wydaje mi się, że nie będziemy zawiedzeni, koniec końców to silnik z GRiDa.Co do wymagań, będą mniejsze niż w Armie, co przemawia na korzyść OFP. Wystarczy dwurdzeniowy procesor, a nie cztero. Jeżeli chodzi o interfejs rozkazów podoba mi się o wiele bardziej niż ten z Army. Tam trzeba wykonywać istne piruety na klawiaturze by wydać jakiekolwiek polecenie. Tu natomiast przytrzymujesz klawisz i wybierasz odpowiedni polecenie bądź następny podkatalog. O wiele lepiej brzmią też komendy wydawane przez towarzyszy z OPF, są składne i jednolite. Nie te urywane i mówione jakby przez robota z Army.

Niestety Flashpoint(jak każda gra) nie jest idealna. Bardzo nie przypadł mi do gustu ten system podświetlania przeciwników przy celowaniu(mam nadzieję, że będzie można go zlikwidować). Jest to ewidentny ukłon w stronę casualowych graczy. Także kiepskim pomysłem jest likwidacja kompasu w hardcorze. Przecież kompas to podstawowe narzędzie żołnierza. Na pewno kilka błędów wyjdzie na jaw też w dniu premiery i trzeba będzie ściągnąć jakiegoś patcha(ale która gra nie ma takich problemów).

Podsumowując(Oo..troszkę się rozpisałem)obie porównane gry nie są wolne od błędów. Każda z nich jest liderem w swoim rynku, a obie się wzajemnie uzupełniają. Żałujmy tylko, że nie można by zrobić małego mixa z obydwu tytułów(to by była gra...), takie rzeczy są jednak nie możliwe.

Proszę o wersje na PeCeta, bo nie wiem czy warto zakupić. I... ja bym chciał, żebyście pokazali miasto w nowym Wolfenstein'ie. A najlpiej jakbyście asassyna pokazali. Sorry za spam! lol xD :D

sszaki => Ty to jakis kompleks z tymi kamerami czy jak? ;] Co ma piernik do wiatraka zreszta?

filonkapusta => Ciebie nie przekonaly ale sam fakt ze nowa gra CM uzywa tytulu OFP i aspiruje do miana symulatora pola walki automatycznie sprawia ze takie niby drobnostki jak uniesiona bron przy bieganiu, strzelanie w ruchu i inne wymieniane wyzej rzeczy po prostu taka gre dyskwalifikuja w tej kategorii. Mial byc nastepca ofp a co jest... konkurent dla arcadowego cod'a.

Stooger => Ale jakikolwiek CoD nawet się nie umywa do realizmy z OPF. Zatem pod tym względem nie jest to żaden konkurent, bo i kategoria rywalizacji zupełnie nie ta.

gra jest jak dla mnie wystarczająco realistyczna żeby się wczuć w wojskowego

Widać, że Operation Flashpoint: Dragon Rising będzie dobrym FPSem.

Boże... ludzie nauczcie się znaczenia słów, a jak ich nie znacie to ich nie używajcie.
Wiem, że "osławiony" brzmi tak "cool" i bardziej innowacyjnie niźli to smętne "sławny", ale na Boga znaczy to całkiem coś innego. To już nie pierwszy raz jak słyszę komentarz w którym to słowo zostaje wyciągnięte z kapelusza...
Tak w kwestii formalne.
Osławiony - cieszący się złą sławą.
Może to tylko taki szkopuł, ale IMHO słowo "złą" jednak coś tam znaczy i nie wzięło się tam z powietrza. ;)
Co do komentarzu na temat oprawy wizualnej... super... "na forum wypowiedzą się jacyś szpecę.(...) Ja nie chce się wypowiadać"... Pokrzepiające. ;)

takie sobie