Tak zabawnego RPG-a jeszcze nie widziałeś - gramy w Undertale!

Poruszyłeś przypadkiem pewne zagadnienie. ja już nie wiem, mówi się "spoilować", czy "spoilerować". Pierwsza ma więcej sensu angielskiego, ale druga częściej pojawia się w internecie :/

Handlarz który odmawia kupna słabego sprzętu. Kurde to powinna być podstawa gier RPG.

A nie jest:d

Co za gufno!

Pogralem chwile, szalu nie robi, a walki co 5 sekund sa wrecz irytujace.
Chyba kolejny po Journey fenomen indie gierki, ktorego zupelnie nie rozumiem.

A jakiś czas temu był u Was artykuł na temat gier indie itp. a tu proszę, podniecacie się kolejnym "syfem"...

Wypadałoby zmienić nagłówek na głównej. Teraz gra ma 96/100.

Chyba wszystkie gry free MMO musiały by upaść żeby mnie zmusić do tknięcia tego czegoś. To na zx spectrum gry wyglądały podobnie.. Sorry ale przez tę muzyczkę nie dałam rady obejrzeć do końca.. ;)

Ciekawy artykuł ale czy gra warta jest tych 97 czy 96/100 to tego nie wiem. Mi się podoba ale nie aż tak bardzo, chętnie pogram w wolnej chwili :P

W ogole ta srednia nie jest miarodajna, gre ocenilo 13 recenzentow, kiedy to taki HL2 ma 81 ocen (a od graczy- Undertale prawie 600, HL2 prawie 8000). Im wieksza ilosc recenzji tym trudniej utrzymac bardzo wysoki wynik.
Chyba nikt przy zdrowych zmyslach nie sadzi, ze ta gra jest lepsza niz GtaV czy Orange box.
Niby oceny graczy na MC to szambo, ale i tym razem srednia od graczy (81 dla Undertale i 92 dla HL2) wypada duzo bardziej wiarygodnie niz tych "profesjonalnych" recenzentow.

Ta gra ma niski user score przez fanów MGS-a, którzy płaczą, że ich gra nie będzie najwyżej ocenianą grą roku, a nie zanosi się na to, że zdobędzie jakieś tytuły gry roku. Większość zabierze Fallout 4.

Kiedy zagrałem w Undertale, zobaczyłem gierkę, która nie miała może najlepszej grafiki, muzyki czy gameplayu. Miała jednak parę spoko zrealizowanych pomysłów i widać było generalnie że twórca włożył w nią serce. Bałem się że ta mała, fajna gra utonie w odmętach internetu między klonami fnafa i innymi pseudo survival-horrorami, gdzie zostanie zapomniana. Teraz, jak patrzę na komentarze, boję się że wywoła wojnę między fanboyami, którzy będą ją wychwalać ponad wszelkie Mgs-y, Asasyny i Fallouty, a hejterami, którzy będą nieustannie mieszać ją z błotem. Undertale ma swoje wady i zalety i kocham ją taką, jaką jest - jako małą gierkę na steamie. Internauci naprawdę muszą ze wszystkiego robić g***oburzę?